Samstag, 14. November 2015
SPANIE
Od zawsze intrygowałem się wędkarstwem. Kochałem z ojcem na weekendzie pojechać nad wodę i wypocząć przy wędce. Swoim zainteresowaniem zaraziłem też koleżanki i to z nimi zamyśliłem 2 dniowy wyprawe na ryby. Wyjechaliśmy z samego rana nad stawy oddalone o 50 km od nas. Na miejscu byliśmy po mniej więcej godzinie. Jeszcze prędkie zakupy żeby nie zabrakło nam prowiantu i rozbiliśmy namioty nad kresem. Od rana przy dopisujące pogodzie oraz humorach ruszyliśmy łowić. Na wyjazd wybraliśmy się w 5 osób każdy z ufnością na jak najlepsze łowy. Po całym dniu efekt dość dobry niejako 20 złowionych okazów. Najwięcej złowił Marek bo nieomalże 7 ryb w tym jednego niesłychanie wielkiego karpia. Wieczorem rozpaliliśmy grilla, nieco popływaliśmy i po całym dniu przyszła godzina ułożyć się w namiotach do spania. Następnego dnia 1 amatorzy już od 6 rano postawili krzesełka oraz rozpoczęli połowy. Wszyscy razem zebraliśmy się coś koło tego godziny 9 i tak spędziliśmy czas do blisko 15 wyciągając jeszcze 8 ryb po czym wybraliśmy się do domu

... comment