Montag, 10. August 2015
Szlak
Na całkowite szczęście dzisiaj w szkole było spokojnie, parę razy aktywnie udzieliłem się i mam nadzieję, że w przyszłości to w jakiś sposób zaprocentuje, pomimo tego żadnych istotnych ocen nie zdobyłem. Na przerwie rozmawialiśmy nadal na temat eskapady szkolnej jednakże jak zawsze w takiej sytuacji, każdy miał swój osobisty pomysł który planuje wdrożyć w żywot, pewnie jednak w najbliższym okresie taki wyjazd nie będzie możliwy. Wracając ze szkoły zaplanowałem jeszcze odwiedzić bibliotekę i pożyczyć parę książek, trzeba przyznać że mało osób używa z jej zasobów, ponieważ nie miałem z dostępem do nich jakiegoś większego problemu. Bezspornie dobry obiad przygotowany przez mamę, uczynił iż popołudnie było dosyć błogie i leniwe, jednak w końcu porwałem się do lekcji choć w głowie mam natłok innych kwestii. Cały czas nie mogę być pewny, czy znajdę upragnioną robotę zaś bez tego mój plan na wakacje być może nie wypalić, miejmy nadzieję iż to się zmieni, trochę ukoiła mnie rozmowa z moją koleżanką. Wieczorem zasnąłem zerkając w telewizor, zaplanowałem spędzić go w domu, bez jakiejkolwiek wycieczki z moimi koleżankami, szczególnie że najbliższy dzień był całkiem męczący.
Z innej bajki: zbiornik na deszczówkę

... link (0 Kommentare)   ... comment